No i przywitaliśmy kolejny rok, tak więc na jego słodkie rozpoczęcie przedstawiam kolejne ciasto - Zośka. Skąd ta nazwa? Dlaczego Zośka? Nie mam pojęcia, ale ciasto jest bardzo dobre, duże i prezentuje się zawsze bardzo ładnie, a to się ceni. Ja wyjątkowo zamieniłam kolejnością warstwy, dając orzechowy placek na spód (swoją drogą - trochę marnie orzechowy, bo orzechy były na wykończeniu ;)), ale praktycznie zawsze układam w to miejsce kakaowy placek. Ciasto Zośka u mnie w domu pieczone było niezliczoną ilość razy, więc z całkowitym przekonaniem zachęcam do wypróbowania przepisu. Smacznego!
30 dag margaryny
25 dag cukru
25 dag mąki
6 jaj
1 cukier waniliowy
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka kakao
2/3 szkl. zmielonych orzechów włoskich
1 łyżeczka amoniaku
3 galaretki (2 wiśniowe i cytrynowa)
400 ml śmietanki 36% lub 30 %
Powidła, filiżanka drelowanych wiśni
Wykonanie:
Margarynę, cukier, żółtka ucieramy na puszystą masę, potem
dodajemy mąkę, proszek, amoniak oraz ubitą pianę z białek. Ciasto dzielimy na 3 części:
1+orzechy, 2+kakao, 3+2 łyżki mąki, i pieczemy trzy placki. 2 galaretki rozpuszczamy w
2 szkl. wody, gdy się trochę zetnie dodajemy filiżankę wiśni drelowanych.
Galaretkę cytrynową rozpuszczamy w 1 szkl. wody. Potem ubijamy 400 ml śmietanki i
dodajemy galaretkę cytrynową z 2 łyżkami cukru pudru. Ciemny placek smarujemy galaretką z wiśniami, następnie przekładamy placek orzechowy, smarujemy powidłami, na to wykładamy śmietanę i przekładamy białym plackiem i polewamy polewą.
Mniam, wygląda znakomicie :)
OdpowiedzUsuńMoże powinnam takie upiec na cześć mojej Babci Zosi? :)
Świetny pomysł!! :) Pozdrawiam
Usuńczy mogłabyś podać wymiary blaszki, na to ciasto,z góry dziekuję.
OdpowiedzUsuńU mnie była blaszka o wymiarach 32x20 cm.
UsuńPozdrawiam :)
ciasto upiekłam, smaczne ;) pozdrawiam
UsuńCieszę się że smakowało, dzięki za komentarz ;)
Usuń