Już praktycznie końcówka sezonu śliwkowego, więc wczoraj przechodząc koło warzywniaka nie mogłam nie kupić jeszcze dodatkowego kilograma, bo skoro jeszcze są - wiadomo, że trzeba korzystać. Postanowiłam, że skoro jest weekend, to można rozpieścić się ciastem - parę składników, krótki czas przygotowania i jest efekt. Trzeba przyznać, że wizualnie zdjęcia szału nie robią - ale w smaku ciasto jest naprawdę pyszne. Jeśli macie chwilę - wypróbujcie! Smacznego!
200 g miękkiego masła
200 g cukru pudru
4 jajka
250 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
800 g śliwek
Kruszonka:
125 g masła
1 szkl. mąki
0,5 szkl. cukru kryształu
Wykonanie:
Przygotowujemy kruszonkę: rozpuszczamy na wolnym ogniu masło, studzimy je, a następnie mieszamy z mąką i cukrem. Kruszonkę wstawiamy do lodówki na czas przygotowania ciasta.
Przygotowanie ciasta: masło wyjmujemy z lodówki, aby zmiękło. Śliwki myjemy, osuszamy, usuwamy z nich pestki. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia lub folią aluminiową. Ucieramy mikserem miękkie masło z cukrem pudrem na gładką masę ok. 10 minut. Nie przerywając ucierania dodajemy stopniowo po jednym jajku w ok. 3 minutowych odstępach czasu. Potem stopniowo dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia, aby wszystkie składniki się połączyły.
Ciasto wykładamy do blaszki (u mnie forma siliconowa), wyrównujemy powierzchnię, rozkładamy śliwki skórką do dołu, posypujemy kruszonką i pieczemy do suchego patyczka ok. 50 minut.
Ostudzone ciasto można posypać cukrem pudrem.
Pomocny przepis, jeśli chcemy szybko coś upiec
OdpowiedzUsuń